Kwaśnica z ziemniakami

Najlepszą kwaśnicę i jednocześnie moją pierwszą jadłam w karczmie U Zohuliny w Czernichowie. Tak nam z mężem smakowała, iż nie raz przy okazji zajeżdżaliśmy do nich tylko na samą kwaśnicę. Naprawdę warto i polecam!
Mąż od tamtej pory „zachorował” na nią i nie ma zimy bez kwaśnicy i tak też się stało tym razem. Moja była tym razem mniej kwaśna niż powinna być, a to ze względu na dzieci (które w przypadku gdy kapuśniak – nie rozróżniają kwaśnicy i kapuśniaku – jest dla nich za kwaśny, mówią bez ogródek, że panie kucharki w przedszkolu to wiedzą jak gotować kapuśniak w przeciwieństwie do mamy 🙂 ), dlatego śmiało można dodać więcej wody spod kapusty niż jest w przepisie i samodzielnie dostosować jej kwaśność do swoich upodobań.

Kwaśnica przepis

Kwaśnica z ziemniakami

Składniki na zupę:

  • kapusta kiszona – 30dkg
  • woda spod kapusty – 300 ml
  • żeberka – surowe – 50dkg (do wywaru)
  • marchewka i pietruszka (do wywaru)
  • woda spod szynki – 500ml (jeśli nie mamy gotujemy więcej wywaru)
  • czosnek – 3 ząbki
  • boczek lub też pozostałości po świątecznych wędlinach – 15 dkg
  • ziemniaki – 4 duże
  • woda – 1,5l – 2l
  • pieprz, sól, kminek, ziele angielskie, liść laurowy
  • grzyby suszone – garść
Przepis na kwaśnicę:

1. Marchewkę i pietruszkę obrać, żeberka opłukać pod bieżącą wodą. Włożyć wszystko do garnka, dodać zgnieciony płaską częścią noża ząbek czosnku, zalać wodą i gotować przez ok. godzinę.
2. Grzyby opłukać, zalać ciepłą wodą i odstawić na min. 20 minut. Kapustę pokroić (nie zszatkować, bo niedokładnie o to chodzi – kapustę trzeba kilkoma ruchami noża pokroić na mniejsze kawałki, jeśli jest za długa). Ziemniaki obrać, pokroić w dużą kostkę i ugotować do miękkości. Odstawić.
3. Gdy wywar z żeberek będzie gotowy, przelać go do czystego garnka, dodać wodę spod szynki (jeśli używamy), całość zagotować.
4. Boczek pokroić w drobną kostkę i wysmażyć na patelni dodając zgnieciony i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku.
4. Do wrzącego wywaru dodać grzyby, boczek, żeberka, zgnieciony ząbek czosnku, dwa liście laurowe, pięć ziarenek ziela angielskiego, kapustę oraz wodę spod kapusty, całość gotować aż do miękkości kapusty ( u mnie trwało to ok. 40 minut). Na końcu doprawić do smaku solą oraz pieprzem.
Podawać wraz z ziemniakami.
Smacznego!

P.S. Kwaśnicę można uprościć i nie gotować osobno wywaru, tylko żeberka, wraz z wodą spod szynki oraz wszystkimi dodatkami włożyć do dużego garnka i gotować. Boczek i ziemniaki przygotować jak przepisie. Na końcu dodać tylko kwaśnicę (czyli sok spod kapusty), wysmażony boczek, ziemniaki, doprawić i gotowe.

Kwaśnica przepis

8 thoughts on “Kwaśnica z ziemniakami

  1. Szkoda, że kwaśnica u Zohuliny to już nie ta sama kwaśnica. Jak widać nie ma niczego pewnego na tym świecie. Mi pozostaje wspomnienie i inspiracja

  2. Krzych

    Co do kwaśnicy u Zochuliny w Czernichowie to chyba miałem pecha bo tzw.Kwaśnica na świńskim ryju była poniżej krytyki,cienka bez smaku i te zimne ziemniaki.Cóż nieprędko tam coś zjem.

  3. Świat jest naprawdę bardzo mały. Ja również mieszkam w tej części Krakowa, no może nie od 20 lat, ale jednak. Za kolejne „namiary” dziękuję, dobre i sprawdzone zawsze w cenie. Oba place znam, ale że troszkę daleko do nich mam, to zostawię sobie odwiedziny u P. Władka na „przy okazji”. A do garnka zawsze warto wiedzieć, co się wrzuca.

  4. jprzem

    Jaki ten świat mały „stary zakopiańczyk” mieszka również w Krakowie od ponad 20 lat 🙂
    Pozdrawiam ze Starego Bieżanowa, a co do kwaśnicy to właśnie skończyłem dwudniowe rodzinne obżarstwo. Była pyszna polecam, tylko warunek muszą być wędzone żeberka nie surowe, najlepsze ma Władek Wolarek z Liszek nikt inny nie zostawia na nich tyle mięska co on. Ma swoje stanowiska na Nowym Kleparzu oraz na Placu na Stawach może tam Pani je dostanie. Ja mam to szczęście, że znam go osobiście i wiem co jem 🙂

  5. Dziękuję za namiary na dobrą kwaśnicę, skorzystam przy najbliższej okazji. Szkoda, że teraz się o niej dowiaduję, bo byliśmy na początku września w Zakopanem, a tak… no trudno… będzie musiała poczekać 🙂
    A do tego czasu chyba ją sobie sama ugotuję i skorzystam z przepisu na oryginalną, góralską kwaśnicę. Zwłaszcza, że chłodne dni nastały. Pozdrawiam z Krakowa 🙂

  6. jprzem

    Kwaśnica kuzynka kapuśniaku jest „prostą” zupą ale bardzo treściwą i sycącą. Doskonała na chłodne dni, która oprócz okowity ma pozwolić przetrwać góralom trudne warunki pogodowe 🙂 Cały jej urok jest w wędzonych żeberkach, boczku i kwaśnym soku spod kapusty kiszonej. Ma być kwaśna jak fiksum dyrdum tak, że mózg cierpnie i rozgrzewa całe ciało. Pozdrowienia od starego zakopiańczyka i polecam prawdziwą kwaśnice przy Krupówkach w „Karczmie Zagroda”. Tak dobrej kwaśnicy chyba nigdzie w Zakopanem się nie znajdzie. Knajpa jak to młodzi mówią …. nie urywa ale kwaśnica zdecydowanie tak 🙂

  7. Dziękuję za podanie przepisu na góralską kwaśnicę! Każdy przepis cenny… Ma ich być w końcu 365 🙂

  8. jprzem

    Niedopuszczalne jest dodawanie jarzyn jak marchewka itp. bo wówczas powstaje kapuśniak, który bywa serwowany pod tą samą nazwą. To samo dotyczy suszonych grzybów !!!!! Prawdziwa góralska kwaśnica to tylko kiszona kapusta z dużym udziałem soku z kwaszonej kapusty i mięsa, spożywana zwykle z ziemniakami lub chlebem. Ot prosta receptura:
    Składniki:
    •500 g wędzonych żeberek
    •1 kg kiszonej kapusty,
    •kilka plastrów wędzonego boczku,
    •sok z kapusty kiszonej (w zależności od potrzeby – zupa ma być kwaśna)
    •1 cebula
    •6 kulek ziela angielskiego
    •2 listki laurowe
    •łyżeczka kminku
    •sól, pieprz do smaku
    •kilka ziemniaków

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *