Miał być zwykły rosół drobiowy, ale coś z nastaniem niskich temperatur strasznie mnie ciągnie do orientalnego jedzenia. Nie wiem, czy to ze względu na rozgrzewające i zdrowe składniki, czy też nie, ale pomyślałam, że skoro na blogu jest już przepis na Pho-bo to teraz czas na drobiowy odpowiednik, czyli Pho-ga (oryg – Phở gà). Sposób…
