Zupa mojego dzieciństwa i pierwsza, którą nauczyłam się samodzielnie gotować. W moim rodzinnym domu, gdy pojawiała się zupa ogórkowa na stole, mama nalewała mi jej więcej niż tacie 🙂 Nie wiem, co w niej jest takiego, ale dla mnie to zupa-klasyk. Lekko kwaśna, treściwa, a drugiego dnia jest jeszcze lepsza. Polecam na zimowe dni! Składniki…
