Przez moje niedopatrzenie mój chłodnik litewski pozostał nieopublikowany i smętnie przeleżał wakacyjny czas w poczekalni. Wiem, że upałów już nie ma, ale pomyślałam sobie, iż taki sobie chłodnik litewski jest fajną alternatywą w cieplejsze jesienne dni. Nie trzymając się stereotypów, zapraszam na chłodnik. A co tam… pod prąd 🙂
Dodam, że inspiracją do mojego dzieła był chłodnik z Kwestii Smaku, ale u mnie w wersji bardziej tradycyjnej, czyli z ogórkiem. Muszę przyznać, że chłodnik wyszedł pyszny, orzeźwiający i w obłędnie różowym kolorze. Zapraszam gorąco!
Składniki:
- botwinka wraz z buraczkami – ok. pół kilograma buraczków pokrojonych w słupki (oczywiście poza sezonem o botwince możemy pomarzyć, więc zadowalamy się samymi burakami)
- bulion warzywny – ok. 1 litra
- śmietana kwaśna 18% – 200 ml
- sok z cytryny
- maślanka – 0,5 l
- kefir – 0,5 l
- rzodkiewki – 5 dużych
- koperek i szczypiorek – wg uznania
- ogórek gruntowy (duży lub dwa mniejsze) pokrojony w słupki
Przepis na chłodnik litewski:
1. Botwinkę opłukać, osuszyć i poszatkować. Buraczki obrać i pokroić w cienkie plasterki, a następnie w słupki. Bulion zagotować i dodać do niego buraczki wraz z botwinką. Posolić i gotować na małym ogniu aż buraczki będą miękkie (im cieńsze plasterki, tym szybciej buraczki będą gotowe).
2. Gdy buraczki będą miękkie, w osobnym pojemniku wymieszać śmietanę z częścią wywaru, przelać ją do garnka, zamieszać, dodać soku z cytryny i odstawić do całkowitego wystudzenia.
3. Pokroić ogórka w słupki, a rzodkiewki w kostkę. Koperek oraz szczypiorek poszatkować.
4. Gdy wywar będzie już zimny przecedzić. Botwinka nie będzie nam już potrzebna, ale część buraczkowych słupków można jak najbardziej wrzucić z powrotem do wywaru (trzeba się troszkę natrudzić, ale uważam, że szkoda wyrzucać buraczki).
5. Do wystudzonego wywaru dodać kefir i maślankę (osobiście nie trzymałam się proporcji i lałam troszkę na oko, więc nic się nie stanie jak troszkę więcej Wam się wleje).
6. Dodać do chłodnika rzodkiewkę, szczypiorek, koperek oraz ogórka. Dosolić wedle uznania i podawać oczywiście schłodzony.
Źródło przepisu: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/botwinka/chlodnik_litewski/przepis.html