Zupa pomidorowa z chilli i soczewicą zrodziła się troszkę przez przypadek i troszkę z powodu „przejedzenia” się zwykłą zupą pomidorową. Miała być zwykła, wyszła ostra i rozgrzewająca. Miało być nudnie i standardowo, a wyszło nietypowo i apetycznie. W oryginalnym przepisie (link poniżej) autorka dodała więcej chilli – ja ze względu na dzieci dałam dużo mniej…
