Kolejnego przepisu na Zalewajkę pewnie się nie spodziewaliście, ale nazwa bloga zobowiązuje 🙂 Dwie zalewajki już są – pierwsza tutaj, a druga tutaj. Przyznam, że patrząc na listę składników odniesiecie wrażenie, iż obie (ta pierwsza i ta dzisiejsza) są bardzo do siebie podobne, ale to tylko takie pierwsze wrażenie, w tym przypadku jak najbardziej mylne…