Radomszczańska zalewajka

Kolejnego przepisu na Zalewajkę pewnie się nie spodziewaliście, ale nazwa bloga zobowiązuje 🙂 Dwie zalewajki już są – pierwsza tutaj, a druga tutaj. Przyznam, że patrząc na listę składników odniesiecie wrażenie, iż obie (ta pierwsza i ta dzisiejsza) są bardzo do siebie podobne, ale to tylko takie pierwsze wrażenie, w tym przypadku jak najbardziej mylne. Ta druga to całkiem inna zalewajka. Z maślanką, zamiast żuru.
Wszystkie dobre, cóż mogę powiedzieć innego. Choć swoją faworytkę mam.
Każda inna. I to też prawda.
To, co je łączy to na pewno prostota, nie tylko w wykonaniu, ale również w samych składnikach i na pewno łączy je pochodzenie. Zalewajki to takie zupy-bidy, z ludu dla ludu. Co było (czyli ziemniaki) to zalewali i takaż to historia z nimi.
Zapraszam do gotowania zalewajki.
Radomszczańska zalewajka

Radomszczańska zalewajka
Składniki na zupę:
  • żur – 400ml (w oryginale był żur przygotowywany własnoręcznie, ja się nie podjęłam)
  • ziemniaki – 70dkg
  • woda – 1,5l
  • boczek wędzony – 20dkg
  • czosnek – 1 duży ząbek
  • cebula – średnia
  • ziele angielskie – 3 kulki
  • liść laurowy – 1 duży
  • sól, pieprz – do smaku
  • grzyby – 2 garście – u mnie podgrzybki
  • śmietana 12 % – 3 łyżki – opcjonalnie

Znasz jakiś inny przepis na zalewajkę? Podziel się nim w komentarzach, a ja postaram się ją ugotować i zaprezentować a blogu.

Zalewajka z ziemniakami i boczkiem

Przepis na radomszczańską zalewajkę:

1. Grzyby zalać wodą, zostawić na 20 minut do namoczenia. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę, zalać wodą i zagotować.
2. W międzyczasie obrać cebulę i pokroić w drobną kostkę. Cebulę wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem dodać do gotujących się ziemniaków. Dorzucić ziele angielskie i liść laurowy. Gotować, aż do miękkości ziemniaków.
3. Boczek pokroić w drobną kostkę i zrumienić na patelni.
4. Gdy ziemniaki będą miękkie, dodać zrumieniony boczek wraz z wytopionym tłuszczem. Wlać żur, zamieszać i całość zagotować. Gotować dodatkowe 5 minut. Można podawać ze śmietaną.
Smacznego!!

Wartości odżywcze – kalorie – Radomszczańska zalewajka – dieta

Kaloryczność odnosi się do proponowanej przeze mnie wyżej gramatury.
żur – 341kcal, B 8,6g, T 1g, W 68,2g, Bł. 0,5g
ziemniaki – 539kcal, B 13,3g, T 0,7g, W 128,1g, Bł. 10,5g
boczek wędzony* – 954kcal, B 25,4g, T 94,6g, W 0g, Bł. 0g
czosnek – 7kcal, B 0,3g, T 0,1g, W 6g, Bł. 0,2g
cebula – 23kcal, B 1,1g, T 0,3g, W 5,2g, Bł. 1,3g
grzyby – 72kcal, B 4g, T 0,9g, W 11g, Bł. 5,4g

Kaloryczność porcji (w ok. 250 – 300ml): 387kcal, B 10g, T 20g, W 44g, Bł. 3,6g

*kaloryczność boczku jest podana dla boczku przed smażeniem (choć w przypadku tej zupy to nie ma znaczenia, bo dodajemy skwarki wraz z wytopionym tłuszczem). To co ma znaczenie to, że boczek ma różną zawartość tłuszczu. Boczek chudszy będzie mniej kaloryczny.

podgrzybki do zalewajki

5 thoughts on “Radomszczańska zalewajka

  1. Janusz

    Prawdziwy bialy barszcz.Kupujemy ziarno przeniczne lub zytnie.Trzemy cale ziarno w mlynku,najlepiej w mlynku do zboz.Po utarciu musi miec konsystencje maki a nie mączki na żur ktora jest grubsza.Zalewamy zimna woda i kwasimy,przynajmniej tydzien albo nawet 1,5 tygodnia.Potem naczynie kladziemy do lodowki by nam sie juz nie kwasilo.Przez caly czas kwaszenia raz dziennie mieszamy drewniana lyzka ( wazne bo od metalowej lyzki moze sie nam barszcz popsuc ). .Dawniej barszcz przyrzadzano w kamiennych garnkach,przykrytych sciereczka.Mozna i w szklanym sloju nakrytym sciereczka obwiazana gumka lub sznureczkiem.Przez sciereczke przechodzi powietrze a barsz jest chrniony przed ewentualnymi zabrudzeniami.Staramy sie by w pomieszczeniu w ktorym robi sie barszcz bylo w miare cieplo.Taki barszcz to zupelnie co innego niz podroby w sklepach zakwaszane octem.Barszcz dodajemy do zalewajki do czerwonego barszczu z ziemniakami.Nie dodajemy do czerwonego barszczyku takiego do picia .

  2. Web Hosting

    Z ankiet etnograficznych przeprowadzonych wsrod mieszkancow Radomska wynika, ze radomszczanska zalewajka jest zupa popularna, chetnie jadana, ktorej sposob przyrzadzania przekazywany jest ustnie z pokolenia na pokolenie.

  3. Aneta

    Ja mam dobry przepis. A moja ukochana zalewajkę moglabym jeść prawie caly czas.
    Ale jak cos to mogę przepis podac tel.

  4. Niestety grzybiarz ze mnie żaden i o zieleniatkach i gąskach mogę tylko pomarzyć (stąd te podgrzybki). Skwarki? Chyba następnym razem zamienię na nie boczek, ale jak się nie ma co się lubi itd. 🙂 Pozdrawiam

  5. radomszczanka

    Zamiast '”porządnych” grzybów, w okolicach Radomska używa się zieleniatek albo gąsek (nie odróżniam ich :)). Zamiast boczku dodajemy skwarki, a co do czosnku, to tez raczej opcjonalnie, bo jednak jest dość wyrazisty i zmienia smak potrawy.
    Popzdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *